AFiP „Dyplomy 2018” – zbiorowa wystawa fotografii

23 listopada 2018 o godz. 18.00
zapraszamy na otwarcie zbiorowej wystawy fotografii studentów Akademii Fotografii i Przedsiębiorczości w Białymstoku „Dyplomy 2018”

DYPLOMY AFiP 2018

         Dzięki właściwościom mimetycznym fotografia zagarnęła obszar sztuki realistycznie odtwarzającej świat. Na początku to właśnie te cechy przysporzyły jej ogromnych rzesz sympatyków, a bezwzględny weryzm stał się głównym celem nowego medium. Od tamtego momentu upłynęło już prawie 180 lat. Fotografia zyskała nowe oblicza stając się samodzielnym językiem wypowiedzi artystycznej. Ślady piktorializmu ukryły się w miękkiej mgle wspomnień. Do głosu doszło Barthes’owskie „Puntctum”  zwracające uwagę na szczegół i czas obrazu zdjęciowego. Fotografię rozpatruje się jako niezwykłe zjawisko kulturowe, a prawdy o niej doszukuje się w jej ontologii (naturze medium) bądź epistemologii (właściwościach poznawczych). Od wielu lat szeroko rozwija się naukowa teoria fotografii.
        Absolwenci Akademii Fotografii i Przedsiębiorczości przechodząc bardzo krótki, lecz intensywny proces swojej edukacji poznają nie tylko techniczne aspekty wytwarzania obrazów, ale również zagadnienia ściśle powiązane ze sferą praktyk artystycznych oraz najważniejszych koncepcji teoretycznych. Dzięki temu z dużą swobodą operują medium i stają się świadomymi twórcami, a ich indywidualne wypowiedzi w postaci cykli dyplomowych są zwieńczeniem dwuletniego okresu nauki.
       Wystawa dyplomowa prezentuje niezwykłą różnorodność spojrzeń na osobisty świat młodych artystów oraz podejmowane przez nich problemy. Relacje między najbliższymi osobami w wyjątkowo poetyckich obrazach opisuje Barbara Kwiatkowska, w serii zatytułowanej „Miejsce w pamięci”. Autorka snuje swoją delikatną opowieść wykorzystując możliwości multiplikacyjne oraz korelacje czasowe medium. W podobnym charakterze mogłyby jawić się nam „Ślady” Martyny Fiedorowicz, która inspirując się metodą twórczą Remigiusa Treigysa podnosi problem odejścia drugiego człowieka i pustki jaka po nim pozostaje. Jej zdjęcia tworzą swoistą mapę podróży po opuszczonych miejscach. Urszula Wróblewska w swojej eksplikacji dyplomowej pisze: Kilka miesięcy temu mama podarowała mi obszerny zbiór wierszy, które pisała „do szuflady” – to niecodzienne wydarzenie nie tylko dało nowy wymiar więzi między artystką i jej matką, ale stało się również impulsem do stworzenia cyklu Jestem z tych, co las karczują”, będącego zmaterializowaniem czułego spojrzenia na nowe relacje oraz osobistym homagium. Aleksandra Gierasimiuk kieruje „magiczną skrzynkę” na siebie stając się bohaterem niedopowiedzianej historii pt. „Między słowem, a gestem”. Stworzyła historię, której nie ujawnia, którą jako widzowie musimy odczytać sami. Motywem przewodnim staje się tu woda będąca manicheistycznym symbolem życia i śmierci; ocalenia i zniszczenia; odkupienia i zatracenia. Dzięki tak zastosowanej metaforze osobista tajemnica autorki może uniwersalnie zostać przeniesiona na różne sfery ludzkiej egzystencji. Również prace z serii: „Moje Uniwersum”, zwracają uwagę na twórcę. Piotr Babulewicz opisuje prostymi środkami swoją codzienność, swój Wszechświat. Autoportrety ukazują za każdym razem młodego mężczyznę w centrum kadru. Świat za postacią nieustannie się zmienia. Jednak odwiedzane miejsca odpowiadają powtarzalności życia każdego z nas. Poprzez fotografie autor stawia elementarne pytania dotyczące trwałości i ulotności ludzkiej wędrówki. Pyta czym jest osobisty Wszechświat wobec Uniwersum, co kształtuje indywiduum i odpowiada: „[…] codzienność. To ona tworzy jego Wszechświat, w którym nie dzieje się nic, w którym może zdarzyć się wszystko”. Niebywałe widowisko senne, wyrwane niczym z wizji surrealistów toczy się w obrazach Adama Czarniewicza. „Kiedy zamykam oczy, jakby znienacka, czarna postać owija mnie swą chustą i śnię…” – to cykl oparty w pewnym sensie o dwubiegunowość fotografii. Dzień i noc przeplatają się tu w rywalizacji światła i cienia; dobra i zła; postu z karnawałem. Odczytujemy stylistykę Beksińskiego, Antoine D’Agata i Jacob’a Aue Sobol’a przetworzone w jedną spójną całość. Wizja, która zachwyca i przytłacza jednocześnie. Obrazy, które pragniemy oglądać i równocześnie ich się boimy. Głębokie studium psychiki ludzkiej odnoszące się do indywidualnych przeżyć postanowiła przeprowadzić Tetiana Kraskovska w pracy zatytułowanej: „Dla siebie obcy”. Zupełnie inną, ciekawą realizację zarówno pod względem formy jak i treści proponuje odbiorcom Mariusz Fijka, który specjalnie dla potrzeb projektu zbudował  tytułowy „Krąg” złożony z dziewięćdziesięciu czterech kamer otworkowych. Swoje działanie ujął pięknie w następujących słowach: „Za pomocą tych mikro oczu fotografuję odbite światło rodzinnego spektaklu, który rozgrywa się w środku koła”. Jak wiemy camera obscura nie daje nam idealnej poprawności oglądu, ta „wada” jednak w pracach Fijki przeradza się w zaletę. Autor reasumuje swoje dzieło w ten sposób: „Reprezentacje osób, które znaczą w moim życiu najwięcej, nie są idealne, bo człowiek idealnym nie jest”
            Wystawa dyplomowa jest zakończeniem jednego etapu życia młodych artystów i jednocześnie początkiem nowej, samodzielnej drogi. Dojrzałość ich wypowiedzi jest niepodważalna, a forma z pewnością będzie się zmieniać w przyszłości. Miejmy nadzieję, że ich obrazy będą zaskakiwały nas jeszcze wielokrotnie.

Kurator wystawy
Grzegorz Jarmocewicz

Z Akademią Fotografii i Przedsiębiorczości w Białymstoku współpracujemy od 2011 roku. Tegoroczna wystawa –  „Dyplomy 2018” będzie ósmą prezentacją osiągnięć szkoły w naszej galerii. Zapraszamy serdecznie.

Top